FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Stacja 'Płomień' [od 9 dnia] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Juliet
Ukochana Szefa
Ukochana Szefa


Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:44, 19 Maj 2007 Powrót do góry

Juliet podeszła do Płomienia.
-Mikhail, to ja Juliet. Możemy porozmawiać?-krzyknęła

// A tak btw to Goodwin żyje Razz tylko nie ma chętnego do jego roli, a po 2. Colleen wyjechała z wyspy a nie umarła Razz//


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikhail
Wyspiarz


Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Sob 16:52, 19 Maj 2007 Powrót do góry

Mikhail słysząc znajomy głos, wyczołgał się spod stołu, pod którym wymieniał przewody przy komputerze i wyszedł Juliet na powitanie.
Zabezpieczenia były wyłączone.
- Wchodź. Zapraszam - uśmiechnął się na tyle na ile mógł.

//eee tam ;p///


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Juliet
Ukochana Szefa
Ukochana Szefa


Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:55, 19 Maj 2007 Powrót do góry

Juliet weszła do stacji i usiadła na fotelu.
-Chciała zapytać się jak się czujesz... i właściwie dlaczego nie przyszedłeś na pogrzeb?-powiedziała i uśmiechnęła się do mężczyzny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikhail
Wyspiarz


Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Sob 17:16, 19 Maj 2007 Powrót do góry

- Jak się czuję? - zastanowił się chwilę. - Trochę boli mnie w krzyżu... dopiero co czołgałem się po ziemi i bawiłem z tymi wrednymi przewodami. Obraz czasami zawodzi, więc musze je wymieniać co pewien czas - o tym co zobaczył w bunkrze, a raczej "kogo" nie chciał jej wspominać.
- Nie byłem na pogrzebie. I nie byłem na wielu innych. Nie lubię opuszczać Płomienia. Jestem pewien, że Meredith miała godne jej pożegnanie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Juliet
Ukochana Szefa
Ukochana Szefa


Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:21, 19 Maj 2007 Powrót do góry

-Rozumiem... Słuchaj rozmawiałeś ostatnio z Benem? Mówił Ci czemu Novalis wyjechała?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikhail
Wyspiarz


Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Sob 17:29, 19 Maj 2007 Powrót do góry

Gdyby Ukrainiec trzymał szklankę, pewnie by ją wypuścił.
Wiedział o "tajemniczych" właściwościach wyspy, ale o tym, że tutaj dzieje się wszystko dziesięć razy szybciej, to nie poinformowano go.
- Wyjechała? ... Przecież dopiero co przyjechała? - zdziwił się. - myślałem, że zostanie dłużej. Ostatnim razem widziałem ją przed pogrzebem, razem z tobą. A Ben... nie rozmawiałem z nim ostatnio. Ben jest teraz... chwilowo zajęty... ale ty pewnie wiesz lepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Juliet
Ukochana Szefa
Ukochana Szefa


Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:36, 19 Maj 2007 Powrót do góry

-Niestety Mikhail... Nie mam pojęcia gdzie jest Ben i wcale mnie to nie obchodzi. A Novalis wyjechała dlatego że... Weszłam do domu Bena w momencie kiedy się całowali. Wczoraj Ben, powiedział mi że lepiej żebyśmy się rozstali... A tak, dodał jeszcze że to nie jest wina. Jak zawsze. Ale właściwie nic sie nie zmieniło... Ja zawsze byłam wolną kobietą.-powiedziała i uśmiechnęła się.
-A wiesz, że sprowadził do Utopii swoją córkę z kochankiem? I córkę jednej z tych rozbitków... Paranoja...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikhail
Wyspiarz


Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Sob 17:43, 19 Maj 2007 Powrót do góry

- Może przechodzi kryzys wieku średniego? - powiedziałem. - Faktycznie - paranoja. Nie mam pojęcia o co mu chodzi... dlaczego bawi się z tymi rozbitkami... martwisz się o niego?
- Ale gafa!
- Napijesz się czegoś?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Juliet
Ukochana Szefa
Ukochana Szefa


Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:47, 19 Maj 2007 Powrót do góry

-Kryzys wieku średniego hmm... bardzo trafne określenie. A i nie martwie się o niego. Już przestałam... Pewnie teraz znowu chodzi po dżungli i zaczepia rozbitków swoją psychologiczną gadką... Prawie jak jakiś cholerny akwizytor...-powiedziała i uśmiechnęła się w duchu, wyobrażając sobie Bena namawiającego jakąs kobietę do kupna odkurzacza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikhail
Wyspiarz


Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Sob 17:54, 19 Maj 2007 Powrót do góry

- Akwizytorzy są niebezpieczni - zaśmiał się. - Uderzają zawsze z zaskoczenia. Ani się obejrzysz a wcisnął ci jakiś złom...
Mikhail wstał i zaczął przeglądać szafki w salonie, szukając czegoś czym mógłby poczęstować Juliet.
- Wspominałaś o córce jednej z "tamtych" - zagadnąłem. - O kogo dokładni chodzi? Ben nie przyprowadził jej chyba na badania, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Juliet
Ukochana Szefa
Ukochana Szefa


Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:59, 19 Maj 2007 Powrót do góry

-Nie wiem po co ją tu sprowadził... Jej matką jest Jane... ta pisarka. A Ben jest znany z różnych dziwacznych pomysłów,prawda? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikhail
Wyspiarz


Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Sob 18:12, 19 Maj 2007 Powrót do góry

Bakunin zamyślił się...
- Ach tak... - wyciągnął wino czeskie oraz dwa kieliszki. Postawił na stole i otworzył butelkę. - Mam nadzieję, że będzie ci smakować. Osobiście wolę wódkę od wina, ale tutaj rzadko pije... myślę, że kieliszek, dwa nam nie zaszkodzi - uśmiechnął się.
- Nalał do trzy-czwarte kieliszka jak wymagała estyma i podsunął jeden Juliet.
- Może nie rozmawiajmy już o Benie. Chyba nikt nie jest w stanie pojąć tego co ma w głowie. Od pewnego czasu te dziwactwa trzymają się niego, ale...- urwał. - Za co się napijemy?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Juliet
Ukochana Szefa
Ukochana Szefa


Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:53, 19 Maj 2007 Powrót do góry

-Może.... za zdrowie gospodarza?-powiedziała i wypiła całą zawartość kieliszka.. na Boga kobieto to jest wino... Ale co tam ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikhail
Wyspiarz


Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Sob 20:08, 19 Maj 2007 Powrót do góry

- Nieźle - pomyślał po czym również dotrzymał jej kroku i wlał w siebie całą zawartość kieliszka. Jego wrażliwe podniebienie natychmiastowo odczuło smak tegoż wina.
- Jeden za gospodarza i jeden za gościa. Tego wymaga tradycja - uśmiechnął się i napełnił znów kieliszki.
Podniósł do góry by stuknąć się z Juliet.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Juliet
Ukochana Szefa
Ukochana Szefa


Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:14, 19 Maj 2007 Powrót do góry

Po toaście Juliet powoli zaczęła sączyć alkohol.
-Mikhail... Jak to się stało, to znaczy... dlaczego tu jesteś? To była Twoja decyzja? Zawsze sam... Przecież człowiek może zwariować.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikhail
Wyspiarz


Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Sob 20:25, 19 Maj 2007 Powrót do góry

- Żeby to zrozumieć... - zastanowił się - trzeba przynajmniej czterech kieliszków wina - uśmiechnął się dopijając swój do końca.
- To nie była moja decyzja, że trafiłem tutaj, do tej stacji - przyznał szczerze. - Gdy zostałem zwerbowany... tuż po czystce... nie miałem wielkiego wyboru. Mogę nawet powiedzieć, że siłą zostałem tu zamknięty... Ale po tylu latach spędzonych na wyspie... jestem zadowolony z życia w Płomieniu. Wyrzec się samotności... i tak musiałem... dawno temu.
Zdrowie!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Juliet
Ukochana Szefa
Ukochana Szefa


Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:30, 19 Maj 2007 Powrót do góry

Juliet po słowach Mikhaila nic nie zrozumiała. Po czuła tylko, że były mądre. Już szumiało jej w głowie ale mimo to wypiła kolejny kieliszek wina.
-Samotność... To chyba nawet chwilami nie jest takie złe. Czasami mysle, że przydałby mi się dzień wolny od Hydry, od Bena i całej reszty, taki dzień wolny od życia...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikhail
Wyspiarz


Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Nie 7:27, 20 Maj 2007 Powrót do góry

- Zawsze możesz poprosić o urlop. Ben wypuszcza wiele osób z tego co słyszałem, dla ciebie też powinien zrobić tą przysługę - stuknął się kolejnym kieliszkiem.
- Tutaj, na wyspie ciężko będzie ci odejść od tego wszystkiego. Zwłaszcza teraz gdy tamci się tu rozbili... a może po prostu potrzebujesz czegoś innego? Czegoś nowego... coś co na nowo pozwoliło by ci się odnaleźć pośród nas, Juliet. Twoje zdanie jest ważne. Możesz zmienić wiele rzeczy...
Dolał Juliet wina.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Juliet
Ukochana Szefa
Ukochana Szefa


Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:06, 20 Maj 2007 Powrót do góry

-Urlop? Ty sobie chyba żartujesz... Ben wypuścił stąd tylko Colleen i Novalis... Dwie kobiety, które kochał.-powiedziała i wypiła kolejny kieliszek wina. W głowie zaczęło jej się kręcić niemiłosiernie. Po chwili zaczęła chichotać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikhail
Wyspiarz


Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Nie 11:21, 20 Maj 2007 Powrót do góry

- Myślałem, że Coleen... - przerwał zaskoczony tym co usłyszał.
- Jedna osoba mniej nie robi różnicy....
- A nieważne - uśmiechnął się.
Przyjrzał się bliżej rozbawionej Juliet. Rzadko miał okazję widzieć ją taką więc wstawił ten obraz w ramkę i umieścił w jednej z szufladek swojego umysłu.
- Co cię tak rozbawiło? - zapytał po kolejnym kieliszku. - Nastrój ci się polepszył Juliet. To dobrze, ponieważ ostatnio ciągle się smuciłaś...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Juliet
Ukochana Szefa
Ukochana Szefa


Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:26, 20 Maj 2007 Powrót do góry

Juliet była kompletnie pijana. Kolejnego kieliszka z winem nie potrafiła już podnieść. Uśmiechała nadal a po chwili powiedziała jakby do siebie.
-Dlaczego on mnie nie kochał? Znowu byłam czyjąś zabawką?-powiedziała i dalej zaczęła się śmiać. Po chwili jednak zsunęła się na podłogę. Siedziała na niej oparta plecami o fotel i przyglądała się Mikhail'owi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikhail
Wyspiarz


Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Nie 11:35, 20 Maj 2007 Powrót do góry

- Ej! Spokojnie - rzekł Mikhail widząc lądowanie koleżanki. - Za dużo wypiłaś Juliet, ale zaraz na to poradzimy.... - wyciągnął butelkę "wody" i nalał jej do kieliszka.
- Masz, napij się - nie miał serca powiedzieć jej, że to jest naprawdę wódka, ale Juliet byłą już tak pijana, że pewnie nie rozpoznaje czy ma przed sobą Bena czy Mikaila. Przyklęknął obok niej.
- Nikt nie traktuje cię jak zabawkę Juliet. Nie myśl w ten sposób. Jesteś wspaniałą kobietą, wiesz o tym. Tylko masz za słabą głowę ale temu zaradzimy przy następnych spotkaniach - uśmiechnął się podając jej kieliszek z wódką.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Juliet
Ukochana Szefa
Ukochana Szefa


Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:42, 20 Maj 2007 Powrót do góry

Juliet wypiła "wodę" i skrzywiła się.
-Bleh... na tej wyspie nawet woda jest okropna-powiedziała i próbowała się podnieść jednak nie wyszło jej to.
-A tak w ogóle to ja Cię znam? Śmieszne miejsce-powiedziała rozglądając się po pomieszczeniu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikhail
Wyspiarz


Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Nie 11:49, 20 Maj 2007 Powrót do góry

- W takim stanie nie mogę cię stąd wypuścić Juliet - wizja pijanej kobiety kroczącej przez dżunglę przemknęła mu po głowie... - teraz to na pewno nie mogę... - wizja rowu... - musisz zostać u mnie na jakiś czas... - paru drzew - zaopiekuje się tobą Juliet .
Złapał ją pod ramiona i podniósł do góry. Zawiesił jej rękę na swojej szyi i powolutku prowadził ją do
- Przecież ja nie mam sypialni... jednak to wino uderza do głowy...
Powolutku prowadził ją przez salon i ułożył na sofie.
Ręką dotknął jej biodra by ją ułożyć.
Poczuł to ... poczuł iskierkę.
- Potrzebujesz czegoś? - zapytał ze szczerym uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Juliet
Ukochana Szefa
Ukochana Szefa


Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:54, 20 Maj 2007 Powrót do góry

-Nie wiem-powiedziala i złapała go za rękę.
-Nie ciasno Ci w tym domku? Skąd ja Cie znam?-zapytała


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin