Autor |
Wiadomość |
Jack
Gość
|
Wysłany:
Pią 15:13, 04 Maj 2007 |
 |
- Wszystko bedzie dobrze Jane - probowal pocieszac Jack zdenerwowana kobiete - musisz oddychac gleboko. Postaraj sie. |
|
|
|
 |
|
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 15:15, 04 Maj 2007 |
 |
Shannon siada zrezygnowana na piasku. Patrzy jak Vin biegnie do dzungli potem spoglada na nieprzytomnego Sawyera. - Jack.. wezmy go do namiotu - widzac ze szpitalny namiot juz jest prawie skonczony. - Jane jak sie czujesz? - widzi ze Jane trzyma bron - jakbys mogla to schowac.. on pobiegl do dzungli.. niepotrzebne bylo to cale zamieszanie.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jane
Główny

Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3780 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA
|
Wysłany:
Pią 15:16, 04 Maj 2007 |
 |
Jane przyciska jedną rękę [drugą ma zaciśniętą na Desert Eagle] do klatki piersiowej. Wszystko ją tu boli.
-Nic wam nie powiem... Możecie mnie zabić... Nic wam nie powiem... -zaczyna majaczyć z osłabienia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jack
Gość
|
Wysłany:
Pią 15:16, 04 Maj 2007 |
 |
- Zajmij sie nia - wskazal na Jane po czym pobiegl do Sawyera, wziął go na plecy i zaprowadził do szpitala. |
|
|
|
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 15:20, 04 Maj 2007 |
 |
Shannon widzac w jakim stanie jest Jane, zaprowadza ja rowniez do namiotu. Bierze powoli od niej bron widzac, ze moze zrobic komus cos zlego i trzyma delikatnie. Dobrze ze Sayid uczyl ja jak trzeba sie nia poslugiwac. Shannon blokuje bron.
//namiot szpitalny // |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 15:35, 04 Maj 2007 |
 |
Shannon siada na piasku niedaleko namiotu. Wpatruje sie w horyzon i proboje sie uspokoic i pozbierac mysli. Zycie tutaj coraz bardziej ja przerazalo. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jack
Gość
|
Wysłany:
Pią 15:57, 04 Maj 2007 |
 |
Jack podszedł do Shannon - juz jestem... musimy dokonczyc rozmowe... - powiedzial z pesymizmem w glosie i siadl obok niej. |
|
|
|
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:01, 04 Maj 2007 |
 |
Shannon patrzy na Jacka - co z nimi? - wskazala na namiot ignorujac zaczety temat przez Jacka. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jack
Gość
|
Wysłany:
Pią 16:02, 04 Maj 2007 |
 |
- Wszystko dobrze - ucial predko - powiedz mi w takim razie... kto jest Twoim ojcem biologicznym jesli nie Twoj zmarły tata? |
|
|
|
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:04, 04 Maj 2007 |
 |
Shannon wpatruje sie w horyzont - i tak nie uwierzysz, ja tez nie wierze.. chce sie stad tylko wydostac - powiedziala z gorycza w glosie, jest bliska placzu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jack
Gość
|
Wysłany:
Pią 16:05, 04 Maj 2007 |
 |
- Shannon... musisz mi to powiedziec. Skad wiesz co bede o tym myslal? Prosze... powiedz mi... - przytulil ja |
|
|
|
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:10, 04 Maj 2007 |
 |
- to Ben.. - patrzy prosto w oczy Jackowi - Ben jest moim biologicznym ojcem - Shannon zaciska zeby zeby sie nie poplakac - w jednym momencie wszystko zwalilo mi sie na glowe... - wyszeptala |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jack
Gość
|
Wysłany:
Pią 16:19, 04 Maj 2007 |
 |
- Nie moge w to uwierzyc... - przytulil Shannon - wszystko bedzie dobrze. Obiecuje Ci, ze znajde odpowiedz na pytanie kto jest Twoim ojcem - probowal cos powiedziec chociaz wiedzial ze niewazne co powie to i tak to jest nie na miejscu |
|
|
|
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:23, 04 Maj 2007 |
 |
- nie chce mi sie zyc Jack, poprostu juz nic mi sie nie chce, czuje ze caly swiat sie ze mnie smieje - odpowiedziala podlamana |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jack
Gość
|
Wysłany:
Pią 16:25, 04 Maj 2007 |
 |
- Ale co ty mowisz Shannon, a ja? Ja juz sie nie licze? Zyj dla mnie, tak jak ja zyje dla Ciebie. Jestes jedynym sensem tego zycia. Prosze Cie, nie badz juz smutna, nie lubie na to patrzyc... - mowil Jack do Shannon patrzac jej w oczy |
|
|
|
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:31, 04 Maj 2007 |
 |
Shannon podciaga kolana pod brode i chowa w nich swoja twarz. Zaczyna plakac. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Meredith Grey
Wyspiarz
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:42, 04 Maj 2007 |
 |
Medi podchodzi do Shannon i kładzie jej rękę na ramieniu - Będzie dobrze - Uśmiecha się lekko i pada na piasek - Czy wy... czy oni potrafią normalnie rozmawiać? Może przyda wam się jakiś mediator - zaśmiała się i kładzie się na piasku, zmęczona |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:57, 04 Maj 2007 |
 |
Shannon podnosi glowe i proboje sie usmiechnac do kobiety, ktora stara sie ja pocieszyc - przydalby sie ktos taki.. bo jak widac narazie to wszyscy chca sie pozabijac - powiedziala podlamana |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Meredith Grey
Wyspiarz
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:59, 04 Maj 2007 |
 |
- Nie smuć się... przejdzie wam. U nas też jest kryzy... - urwała bo zorientowała się, że właśnie sie zdradziła... O_o |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 17:02, 04 Maj 2007 |
 |
Shannon masowala sobie palcami skronie, gdy nagle doszly do niej slowa kobiety - jak to u was... - patrzy na nia przeszywajaco - jestes od tamtych? Ben Ciebie tu wyslal? - powiedziala zdenerwowana zciszonym glosem, rozgladajac sie uwaznie czy ktos na nich czasem nie patrzy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Meredith Grey
Wyspiarz
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 17:05, 04 Maj 2007 |
 |
- Spokojnie. Jakby Ben wiedział, że tu jestem to miałabym dożywotni zakaz opuszczania wioski - powiedział zrozpaczona - N-n-n-niebyło mnie tu. J-j-j-ja tylko pomagałam - Powiedziała. Poderwała się z miejsca i puściła się biegiem, jednak potknęła się o jakąś gałąź i uderzyła głową o jakiś kamień. Medi straciła przytomność, a krew popłynęła małym strumyczkiem. Piasek robił się czerwony... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 17:09, 04 Maj 2007 |
 |
Shannon zerwala sie z piasku i pobiegla za kobieta. Zobaczyla jak krew leciala jej z glowy. Zrobilo jej sie troche slabo ale podbiega do niej. - Hej nic Tobie nie jest??? - krzyczy. Shannon proboje odwrocic ja na plecy. Gdy juz to robi.. dlonie ma cale we krwi. Patrzy na nie i jest przerazona, krzyczy - Jack???!! - |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Meredith Grey
Wyspiarz
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 17:11, 04 Maj 2007 |
 |
Medi momentami odzyskiwała przytomność na kilka sekund - M-m-my jesteśmy d-d-obrymi ludźmi - wyjąkała. To były jej ostatnie słowa. Zasnęła. Na zawsze... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 17:14, 04 Maj 2007 |
 |
Shannon widzac jak kobieta, zamyka oczy zaczyna krzyczec i plakac. Jest totalnie zdruzgotana. Nastepna osoba zginela.. i te jej slowa przed smiercia.. Pomimo tego ze nie znala wogole tej kobiety, przytulila ja do siebie szlochajac. Plakala juz nie tylko z powodu smierci tej kobiety, ale smierci tych wszystkich ludzi, krzywdy jaka ja spotkala.. prawdy jaka poznala.. i cierpienia jakiego doswiadczyla. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Novalis
Wyspiarz
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 324 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 18:28, 04 Maj 2007 |
 |
Novalis była świetną manipulantką. Spędzała chyba za dużo czasu z Benem. Wybiegła z dżungli i upadła na piasek, nieprzytomna, tuż obok jakiejś blondynki |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|