Autor |
Wiadomość |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 0:53, 03 Maj 2007 |
 |
Shannon patrzy na Jacka i widzi powage na jego twarzy. Sama rowniez jest powazna - masz racje - usmiecha sie lekko - masz racje kochanie - daje mu calusa w usta - nikt tak do mnie nie potrafi przemowic jak Ty... zawsze klocilam sie tylko po to zeby racja byla po mojej stronie.. - patrzy mu w oczy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Jack
Gość
|
Wysłany:
Czw 0:56, 03 Maj 2007 |
 |
- Ale kochanie, po czesci masz racje! - pocalowal ja - ale dzisiaj spedzimy dzien razem! |
|
|
|
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 0:59, 03 Maj 2007 |
 |
- ale i tak bede chciala sie przejsc zobaczyc co slychac u Boone'a i Angel, ale teraz to pewnie jeszcze spia - usmiecha sie i patrzy prosto w oczy Jacka - jestes najwspanialszym facetem - mowi i daje mu buziaka z glosnym "muah"  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jack
Gość
|
Wysłany:
Czw 1:03, 03 Maj 2007 |
 |
- ohhhhhh... jestem caly w skowronkach - powiedzial rozmarzony - no wiec zaniose Cie do Boone'a. Albo skonstruuje cos na wzor kul... chyba wole Cie tam zaniesc  |
|
|
|
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 1:07, 03 Maj 2007 |
 |
- nie zebym byla wygodna.... ale tez bym wolala zebys mnie zaniosl - odpowiedziala szczerze - mam nadzieje ze niedlugo mi sie zagoi ta rana, jest gleboka ? - zapytala i proboje zajrzec pod bandaz |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jack
Gość
|
Wysłany:
Czw 1:18, 03 Maj 2007 |
 |
- Nie ruszaj! Rana nie jest gleboka, nie martw sie. Oczywiscie, ze Cie zaniose do Boone'a moja ksiezniczko w koncu jestes lekka jak piorko. Jack zajmie sie dostawa i transportem. Koszty transportu wynosza 100 buziakow. |
|
|
|
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 12:02, 03 Maj 2007 |
 |
- 100 buziakow?! ale drozyzna - zasmiala sie Shannon i dala buziaka Jackowi. Uklada znow glowe na jego piersi i wpatruje sie w horyzont, palcem krazy wokol pempka Jacka - |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jack
Gość
|
Wysłany:
Czw 13:38, 03 Maj 2007 |
 |
Jack tuli Shannon - no niestety... jestem solidną firma, a za solidne uslugi sie placi - usmiechnal sie - w ogole nie wiem czy Ci to dzisiaj mowilem, ale Cie kocham - powiedzial |
|
|
|
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 13:43, 03 Maj 2007 |
 |
Shannon sie rozesmiala i daje calusa Jacko w pempek - ja Ciebie tez - mruczy i dalej wpatruje sie w horyzon z blogim usmiechem na ustach. Widzi jak Jane i Sawyer biegna wzdluz plazy z jakims facetem. Shannon nie bardzo sie przejela myslac ze to jeden z rozbitkow z ich plazy, mowi do Jacka - dzis mamy na wyspie jakis dzien sportu - |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jack
Gość
|
Wysłany:
Czw 13:47, 03 Maj 2007 |
 |
Jack sie zasmial - to co? moze my tez pobiegniemy do Boone'a w ramach rozgrzewki?? |
|
|
|
 |
Ben Linus
Szef Othersów

Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Czw 13:49, 03 Maj 2007 |
 |
Ben patrzył na rozbitków zza drzew. Jeszcze go nikt nie widział. Nawet nie miał takiej szansy. Co jak co, ale wtapiać się w tło to Ben potrafił. Obserwował Shannon i Jacka z bezpiecznej odległości. Nadal trzymał w ręce akta Shannon |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Czw 13:50, 03 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 13:50, 03 Maj 2007 |
 |
- dobra! - Shannon siada na kocu i pokazuje ze jest gotowa zeby Jacka ja wzial na rece, przy czym jeszcze bezczelnie sie usmiecha |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jack
Gość
|
Wysłany:
Czw 13:50, 03 Maj 2007 |
 |
Jack sie usmiecha, wstaje i podnosi Shannon - to jedziemy!! - ruszyl szybkim krokiem w strone Boone'a. |
|
|
|
 |
Ben Linus
Szef Othersów

Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Czw 13:52, 03 Maj 2007 |
 |
Ben szedł za drzewami w mniej więcej tym samym kierunku co Jack. Nikt go nie widział. I dobrze... mogliby wywołać jakiś alarm ... A tak, było spokojnie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 13:52, 03 Maj 2007 |
 |
Shannon przez cala droge sie smiala i wymachiwala nogami, zeby Jack nie mial lekko gdy juz sa przy namiocie w ktorym Boone opiekuje sie Angel, Shannon mowi - ok Jack dziekuje - daje mu namietnego calusa - mozesz mnie postawic -  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Ben Linus
Szef Othersów

Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Czw 13:56, 03 Maj 2007 |
 |
Ben odczekał, aż Jack postawi Shannon i wyszedł praktycznie 'z nikąd'. Teczkę trzymał tak, by było dobrze wdziane imię Shannon. Uśmiechnął się i powiedział krótkie - Dzień dobry - Nim Para zdążyła pokazać się Boone'owi |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jack
Gość
|
Wysłany:
Czw 14:04, 03 Maj 2007 |
 |
Jack postawil Shannon na ziemi - dziendobry Ben - patrzy na niego z lekkim usmiechem - co Ciebie do nas sprowadza? ... ponownie - |
|
|
|
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 14:09, 03 Maj 2007 |
 |
Shannon ustala na piasku, stope w ktora sie skaleczyla trzyma troche wyzej. Wpatruje sie nieufnie w Bena, opiera sie o Jacka - dziendobry - odpowiada grzecznie na przywitanie, po chwili oczy jej wedruja na teczke i widzi na niej swoje imie. Oczy jej zablysly szalencza ciekawoscia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Ben Linus
Szef Othersów

Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Czw 14:10, 03 Maj 2007 |
 |
- Interesy Jack... Interesy... - Powiedział, nie odrywając wzroku od mężczyzny - Pójdziesz ze mną? Pójdziecie? - Powiedział spokojnie
//Me myka z psem z.w |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 14:19, 03 Maj 2007 |
 |
Zaczelo jej bic szybciej serce, miala bardzo powazna mine , spoglada na Jacka, ale widzi ze on rowniez nie wie co zrobic, wiec Shannon odpowiada - szlismy wlasnie ... znaczy Jack mnie niosl do Boone'a ... - spojrzala na Bena niepewnie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Ben Linus
Szef Othersów

Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Czw 14:25, 03 Maj 2007 |
 |
- To dotyczy ciebie - wskazał na imię na teczce - No, chyba, że macie ważniejsze sprawy - mruknął |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 14:29, 03 Maj 2007 |
 |
Shannon zrobila troche fochnieta mine jak to ona - no ok, gdzie mamy isc ? - zapytala pretensjonalnie, chociaz tak naprawde byla troche przerazona i bardzo ciekawa co Ben ma w tej teczce.. Jack jej mowil ze wiedza o nich wszystko.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Ben Linus
Szef Othersów

Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Czw 14:30, 03 Maj 2007 |
 |
Ben popatrzył na nich jakby miał powiedzieć "Za mną" i powoli poszedł do dżungli |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 14:34, 03 Maj 2007 |
 |
Shannon patrzy jak Jack bez slowa bierze ja na rece i idzie za Benem. Wiedziala ze Jack ja rozumie.. rozumie dlaczego chce sie poznac te tajemnice.. jakby nie patrzec nie spala prawie cala noc myslac o tym co Ben mial na mysli. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Shannon
Very Sexy

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 18:05, 03 Maj 2007 |
 |
Shannon po dosc dlugiej podrozy wychodzi z Vinem na plaze. - i oto jestesmy - powiedziala do niego. Ich oczom ukazala sie plaza na ktorej znajdowalo sie dosc sporo osob, krecili sie w jedna i druga strone niektorzy budowali namioty, inni przynosili owoce z dzungli. Shannon natomiast wzrokiem szukala Jacka. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|