FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Obozowisko na południowej plaży [od 15/16 dnia] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Claire
Wyspiarz


Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:27, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Claire idzie w strone namiotu, gdzie zostawila Rose i Aarona. Podchodzi do niej z usmiechem i pyta - i jak tam maly? nie obudzil sie? -
- spi caly czas spokojnie, a teraz pojde cos zrobic na obiac - Rose idzie w strone polek. Claire dziekuje jej i spoglada z lekkim usmiechem na namiot - nie jest to taki jak nasz.. ale zaraz go naprawimy - szepnela jakby do siebie i zaczyna wiazac sznurkami niebieskie plachty.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shannon
Very Sexy
Very Sexy


Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:01, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Shannon nagle otworzyla oczy i spojrzala na Jacka przerazona - Jack.... gdzie jest Boone???? musze z nim porozmawiac snilo mi sie cos strasznego... - powiedziala szybko i chciala w stac.. ale jeknela z bolu - co.. co... aua... - patrzy na zabandazowana rane -


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jack
Wyspiarz


Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:36, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Jack powstrzymał Shannon - Spokojnie Kochanie - Powiedział do niej - Musisz leżeć, jesteś ranna - Powiedział spokojnie - To był tylko sen


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shannon
Very Sexy
Very Sexy


Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:40, 27 Cze 2007 Powrót do góry

- ale ja musze z nim porozmawiac.. widziales go albo Angel na plazy? - zrobila krotka pauze, nie zwracala uwage na swoja rane - Jack ja ich dawno nie widzialam...to jest az niemozliwe.. - spojrzala na niego smutno, na jej twarzy malowal sie lekki grymas bolu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lee
Skarb


Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:34, 27 Cze 2007 Powrót do góry

-Mamo... tato... pomóżcie... -Lee śni się koszmar i zaczyna mówić przez sen.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jane
Główny
Główny


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3780
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA

PostWysłany: Śro 20:42, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Jane przytuliła na ile mogła córkę do siebie.

-Ciiii... już jesteś bezpieczna. -szeptała do Lee. -Jestem przy tobie.

Tato? Niemożliwe by nas usłyszała!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lee
Skarb


Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:45, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Lee przytula się do matki i po chwili się uspokaja.

-Tatusiu... -szepce i zasypia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jane
Główny
Główny


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3780
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA

PostWysłany: Śro 20:53, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Jane okrywa córkę kocem i sama kładzie się obok niej.

Sawyer, gdzie jesteś?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sawyer
Jane's SuperMan


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:50, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Sawyer wszedł do obozowiska. Spojrzał dookoła ale nie widział nikogo. Spojrzał badawczym wzrokiem na namiot gdzie leżała Lee - wejść..czy nie wejść - zaczął się zastanawiać idąc w jego kierunku. Po chwili spojrzał do środka przez moment. - oj chyba przeszkadzam - powiedział do cicho do siebie spoglądając na Jane - to ja będę przed namiotem - dodał i wyszedł siadając kilkanaście metrów od namiotu


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jane
Główny
Główny


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3780
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA

PostWysłany: Śro 22:10, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Jane dostrzegła Sawyera. Sprawdziła czy Lee już mocno śpi i wyszła przed namiot. Dostrzegła siedzącego na piasku Sawyera i podeszła do niego. Bez słowa usiadła na piasku obok niego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sawyer
Jane's SuperMan


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:13, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Co z Lee - spytał trochę bez większego zainteresowania - wszystko ok? - spytał ponownie i patrzył w ocean


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jane
Główny
Główny


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3780
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA

PostWysłany: Śro 22:23, 27 Cze 2007 Powrót do góry

-Niedźwiedź ją trochę poharatał, ale wyjdzie z tego. -odpowiedziała cicho. -Gdy zasypiała powiedziała "tatusiu". -dodała bardzo cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sawyer
Jane's SuperMan


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:26, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Sawyer zamknął oczy na chwilkę - to tylko przemęczenie albo zły sen - powiedział - nie wiesz gdzie jest Shannon - spytał nagle


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Claire
Wyspiarz


Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:29, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Claire skonczyla reperowac namiot i akurat maly sie obudzil. Bierze go na rece i ucisza - pewnie jestes glodny co ? - rozglada sie i wchodzi do namiotu. Po chwili maly juz je posilek. Gdy juz konczy usypia go - wiesz... wziela bym Ciebie do wujka Charliego.. ale on pewnie odpoczywa.. wiec moze wezme Ciebie jutro ok ? - szeptala do Aarona. Ulozyla go w lozku i maly po chwili zasnal. Claire siada przed namiotem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jane
Główny
Główny


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3780
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA

PostWysłany: Śro 22:29, 27 Cze 2007 Powrót do góry

-W namiocie z Jackiem. Ktoś ją postrzelił w nogę, ale już wszystko jest ok. Wyjdzie z tego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sawyer
Jane's SuperMan


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:33, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Sawyer zaczął bawić się piaskiem -oj a bardzo ucierpiała - spytał bez większego zainteresowania bawiąc się pisakiem - chyba nic poważniejszego - dodał szybko


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jane
Główny
Główny


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3780
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA

PostWysłany: Śro 22:42, 27 Cze 2007 Powrót do góry

-Mocno krwawiła i Jack musiał zeszyć ranę, ale powiedział, że niedługo nie będzie śladu. -na jej ustach pojawił się cień uśmiechu, ale szybko zniknął.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sawyer
Jane's SuperMan


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:46, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Ojj dobrze że się nie wykrwawiła - powiedział z lekką goryczą w ustach - no cóż nieszczęścia chodzą po ludziach - dodał szybko


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jane
Główny
Główny


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3780
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA

PostWysłany: Śro 22:50, 27 Cze 2007 Powrót do góry

-Co cię ugryzło? -zapytała zaniepokojona.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sawyer
Jane's SuperMan


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:55, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Sawyer spojrzał na Jane uśmiechnięty sytuacją. - nie no przecież nic się nie stało...Lee leży w namiocie nieprzytomna....Charlie wygląda jeszcze gorzej....Shannon lubi zabawy z pistoletem....i jeszcze tworzy jakieś grupy zamiast iść i pozbyć się tego czegoś...wiec skoro ona sie obija to ja też - dodał patrząc w zachmurzone niebo - pewnie będzie padać


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jane
Główny
Główny


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3780
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA

PostWysłany: Śro 22:59, 27 Cze 2007 Powrót do góry

-Bawi cię to wszystko? -Jane miała wrażenie jakby miała jakąś kulę w gardle, oczy podejrzanie błyszczały jej od łez, którym nie pozwoliła spłynąć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sawyer
Jane's SuperMan


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:03, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Wiesz skoro nikt nic nie chce się tego pozbyć to ja też chyba nie będę się ruszał....czy mnie to śmieszy....no wiesz nie mam nad czym płakać póki co....wszyscy żyją więc nie mam powodów do płaczu...Shannon świetnie sobie radzi w roli wodza więc jeśli chce rozkazywać niech mnie wezwie do pokoju wielkiej siostry to wysłucham jej rozkazów...póki co królowa nie dała żadnego zadania wiec staram sie odpocząć - powiedział spokojnie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jane
Główny
Główny


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3780
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA

PostWysłany: Śro 23:09, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Jane wstała i wyciągnęła zza paska złożoną koszulę Sawyera, którą Shannon miała przewiązaną nogę.

-To chyba twoje. Nikomu nic nie powiedziałam. Nie wiem co się stało i chyba wcale nie chcę wiedzieć. -rzuciła koszulę pod nogi Sawyera

-Myślałam, że Cię znam, ale chyba się pomyliłam. -dodała cicho i ruszyła do swojego namiotu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sawyer
Jane's SuperMan


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:14, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Sawyer spojrzał na swoją koszulę mrużąc oczy - kurde taka fajna koszula i cała we krwi - westchnął i spojrzał na Jane - no niestety kochana....życie nie pozwala być nam wszystkim szczęśliwym....niestety czasem bywa okrutne...szkoda tylko że nie widzisz jeszcze jednej strony medalu - powiedział sam do siebie i udał się do swojego namiotu


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Claire
Wyspiarz


Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:23, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Claire widzac ze Sawyer idzie gdzies sam postanawa mu podziekowac za lozeczko. Wstaje z miejsca i podchodzi do niego szybkim krokiem - czesc... - usmiecha sie do niego troche niepewnie widzac jego mine - moge zajac chwilke? -


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin