Obozowisko na południowej plaży [od 29 dnia]

- Czemu tak sadzisz? Mojemu synowi nie podobalo sie jak pralam sexowna bielizne w jago wannie jak sie kapal.

- Bo ciało masz zajeb*ste , twarz też i wiecej nie potrzeba , jestem ciekaw jak wyglądasz w takiej bieliznie - powiedział

(lekko pijany)

- Moj syn nie byl zadowolony - powiedziala olewajac reszte jego wypowiedzi i zapalila kolejna fajke xD

- nie bede ci tu mącił - powiedział - za dużo palisz -

- Nie za duzo. W sam raz.

- ile dziennie -

- Zalezy od nastroju. Ze skrajnosci w skrajnosc.

- ahm tak mi przywaliłaś ze krewka leci - powiedział ze smiechem

- Potrafie mocniej - powiedziala i nie odrywala wzroku od horyzontu

[zimna suka Kat xD]

- nie wąpie , a ja potrafie łupucupu łupucupu - powiedział i sie uśmiechną

- Bosko - powiedziala xD

Desmond wypiją łyk jeszcze Whisky to trzeba teraz wyłożyć co musze i gitara- pomyślał i zawołał -Kate !-

- Jestem Kat. - pwoeidziala - Kate jest debilne xD

- dobra, niech będzie Kat - powiedział wstając - Kat - usiadł koło niej

- wiem jak mam na imie. Nie podniecaj sie tak tym - pwoeidziaa i nieodrywajac wzroku od horyzontu

-Kat jest taka sprawa odkąd cię zobaczyłem .... -przerwał - nie nie moge - powiedział wstajac

- Straszne - pwoeidziala i nie oderwala wzroku od morza xD

Desmond zdziwił sie nad rekacją Kate

[suka] xD

[hahahahah xD Ja wiem ze suka xD]

Kat nic nie zrobila xD Dalej wgapiala sie w horyzont i po chwili zamknela oczy.

Desmond postawił wszystko na jedną kartę[as pik] klękną i pocałował Kate - to narazie - po czym szybko wstał poszedł wzdłuż plaży

Kat tylko wytarla usta brzegiem dloni i pwoiedziala
- Faceci... xD

poszedł do swojego plecaka - muszę zajarać gdzie fajki? - powiedział i pomyśał przecież dałem ją Kate , nie wyrobie podeszdł do Kate - Kat moge jedną fajkę ? -

Kat podala mu pudelko i zaczela cos nucic pod nosem xD

- Dzieki - powiedział i usiadł koło niej - tego było mi trzeba -

- Fajek? - spytala - Czy calowania? xD