Bunkier

Wysłany: Pon 20:26, 26 Mar 2007

- ja jeszcze nie wiem.. zobacze - powiedziala i nagle poczula jak robi jej sie troche slabo ale nie dala pokazac tego po sobie... zbliza sie atak ... pomyslala.. wziela jakies rzeczy i inhalator i poszla szybko do lazienki. Tam zaaplikowala sobie i bylo jej lepiej po czym przebrala sie i poszla spokoknie do kuchni gleboko oddychajac.

Wysłany: Pon 20:27, 26 Mar 2007

- co ci jest shannon poluz sie !!

Wysłany: Pon 20:28, 26 Mar 2007

- nie nic... - Shannon kladzie sie - to tylko.. zreszta niewazne.. - nie chciala mowic o swojej chorobie

Wysłany: Pon 20:29, 26 Mar 2007

- masz co sz plucami Astma ??
[i] zostan w bunkrze na noc tak bedzie lepiej

Wysłany: Pon 20:32, 26 Mar 2007

- tak mam astme, od urodzenia ... Jack mowil ze wie jak mi pomoc .. z ta choroba ... - wpatruje sie w sufit - zobacze czy zostane tu na noc... jak narazie to chce sobie zrobic cos do jedzenia

Wysłany: Pon 20:37, 26 Mar 2007

- ja tez wiem sam ja mam wiec wiesz pomagaja liscie aloesu

Wysłany: Pon 20:38, 26 Mar 2007

-ty lez ja ci zrobie katapke

Wysłany: Pon 20:40, 26 Mar 2007

- nie nie... to sie inaczej nazywalo - zaczela sie zastanawiac - ok Sayid jakbys mogl to z dietetycznego chleba... i z czyms nietlustym... dzieki - powiedziala dalej myslac... ehh takie slowa sa dla mnie za trudne

Wysłany: Pon 20:44, 26 Mar 2007

- z pomidorkiem i wedlinka ??? masz moze jeszcze do tego keczupu ??

Wysłany: Pon 20:45, 26 Mar 2007

- zadnego kechupu!! - usmiechnela sie Shannon - nie pamietam jak to sie nazywalo... yhh -

Wysłany: Pon 20:45, 26 Mar 2007

- ale co ten lisc moze babka

Wysłany: Pon 20:47, 26 Mar 2007

- niee nie babka napewno nie no.. jakos inaczej.. - przekreca sie na lozku i lezy teraz na brzuchu podpierajac glowe na dloniach, patrzac jak Sayid robi kanapki - ..jakos inaczej.. hmmm..

Wysłany: Pon 20:48, 26 Mar 2007

- tylko jest 1 luzko w bunkrze gdzie bede spac Very Happy

Wysłany: Pon 20:49, 26 Mar 2007

- nie ma tylko jednego... sa chyba z 3 .. zrobiles juz te kanapki? -

Wysłany: Pon 20:51, 26 Mar 2007

- zrobilem sayid podaje kanapki z chlebkiem w ksztalci serca
- A lozka sa 3 ale w 1 ty w 2 sawer 3 jane wiec ja chyba bede musial na podlodze albo z toba

Wysłany: Pon 20:55, 26 Mar 2007

Shannon sie zawstydzila widzac kanapki w ksztalcie serca - dziekuje - usmiecha sie do niego - chyba nie myslisz ze Jane z Sawyerem spia oddzielnie - powiedziala sciszonym glosem zeby nie uslyszeli

Wysłany: Pon 20:56, 26 Mar 2007

- zebysmy my tak nie mogli no ale ty wolisz jacka ok sayid nalewa wina
- masz rozgrzeje ci pluca

Wysłany: Pon 20:59, 26 Mar 2007

- dzieki - Shannon bierze wino od Sayida i pije duszkiem - dobre ! ok ja lece na plaze zobaczyc, dzieki za kolacje Sayid jestes kochany - caluje go w policzek i wychodzi z bunkra szybkim krokiem.

//okolice bunkra//

Wysłany: Pon 21:01, 26 Mar 2007

- wyjde z toba co ja mam sam robic

Wysłany: Pon 21:47, 26 Mar 2007

Shannon wchodzi do bunkra pierwsza. Bierze do plecaka potrzebne rzeczy. - ok mozemy isc - powiedziala stojac juz kolo wejscia do tunelu

Wysłany: Pon 21:51, 26 Mar 2007

- Wiesz coś o tym miejscu? - zapytał Eko.

Wysłany: Pon 21:53, 26 Mar 2007

- hmmm tyle co z opowiesci Any i Libby.. moze powinismy wziac ja ze soba ? wydaje mi sie ze bedzie sie orientowala.. -

Wysłany: Pon 21:55, 26 Mar 2007

- A wiesz gdzie mogą być? - zapytał Eko rozglądając się po bunkrze, jakby był tutaj pierwszy raz.

Wysłany: Pon 21:57, 26 Mar 2007

- pewnie na plazy, trzeba tam pobiec w takim razie, poki jest jeszcze jasno -

Wysłany: Pon 21:58, 26 Mar 2007

- Myślisz, że Jack i Lincoln mogą jeszcze długo czekać? - zapytał Eko.