Obozowisko na południowej plaży [od 15/16 dnia]

Emily zobaczyła z namiotu , jak Paul całuje Libby w policzek. Była jednocześnie zła i smutna, ale postanowiła się tym nie przejmować.

-Yyy no wiesz wczoraj widziałam cie z jakas dziewczyna.Tez cie kocham - pocałowała Paul'a

-No wiesz odniosłem ją do domu ponieważ ma złamaną nogę, a tak ogółem jesteśmy tylko przyjaciółmi.

-Wierze ci - usmiechneła sie - Przejdziemy sie gdzies?

-No dobrze może przejdziemy się po plaży - zapytał z uśmiechem.

-Okej chodzi - usmiechneła sie
//plaza z dala od obozowiska

Vin podszedł pod namiot Emily. "zapukał" w niego z pytaniem
- można się dosiąść?

Elisha jak zwykle zaczeła czytac ksiazke ZUO

- Jasne.. - uśmiechnęła się. - Dawno się nie widzieliśmy... gdzie się podziewałeś?? - zapytała.

Kate obudzila sie. Wstala i rozebrala sie bo bikini. Poszla poplywac.

Eli spojrzała na Kate, schowała ksiazke i przeniosła sie w cien

Kat wyszla z wody. Polozyla sie na piasku i wsluchiwala w rozmowy rozbitkow xD

Kat wstala i polozyla sie mokra w samym bikini pod drzewem. Zasnela.

Eli podeszła do brzegu oceanu 6 dni - pomyslała

Jack szedł sobie spokojnie plażą myśląc o swojej córce.
Spotykam ją pierwszy raz od tak dawna i okazało się, że zostało jej już tak mało życia... Gdybym mógł zrobić cokolwiek by się z nią zamienić...

Elishe przeszedł dreszcz, a po jej policzku spłyneła łza

Jack wchodzi do namiotu Emily.
- Jak tam noga?

- hej, Jack.. boli... Sad

- powiedziała.

- Szkoda, że nie mam jak założyć gipsu, mogłem ją tylko usztywnić. Tak więc, będziesz się kurować trochę więcej niż normalnie.

Eli spojrzała na ojca

- No trudno.. ale jakoś wytrzymam... Jack , a nie dałoby się jakoś skombinować jakiś kul czy czegoś takiego ?? - spytała Emily..

- Nie masz innego wyjścia. Mógłbym znaleźć co najwyżej dwie mocne gałęzie. Mam nadzieję, że wystarczy

Jack podszedł do córki i mocno ją przytulił.

- O było by miło gdybyś znalazł..

- Ha, pewnie, że tak. Przecież nikomu się nie chce siedzieć bezczynnie ciągle... Wybacz, ale muszę już lecieć- powiedział i opuścił namiot