FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Obozowisko na północnej plaży [od 4 dnia] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Śro 21:17, 28 Lut 2007 Powrót do góry

Linc podchodzi do tej małej części samolotu. Przeszukuje uważne, jednak jest to tylko kupa żelastwa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:21, 28 Lut 2007 Powrót do góry

Libby widzi cos czarnego wystajacego z piasku, oddgarnia go delikatnie. Usmiechnieta wola do Lincolna - mam laptopa! -


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Śro 21:23, 28 Lut 2007 Powrót do góry

-Wow. Ciekawe czy jest tam pasjans.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:26, 28 Lut 2007 Powrót do góry

- Buahahahhahahaha - usmiala sie Libby do lez - zaraz sie o tym przekonamy, bateria powinna dzialac. Umialbys to wykorzystac do odpalenia tej krotofalowki? -


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Śro 21:34, 28 Lut 2007 Powrót do góry

-Raczej nie. W ogóle nie wiem czy bateria od laptopa nie ma za dużego napięcia. Powinniśmy poszukać jakiegoś elektryka.
Lincolna jednak zaciekawił laptop. Wziął go od Libby i włączył. Nagle pojawiła się informacja "Komputer podłączony do sieci bezprzewodowej 4.8.15.16.23.42", chwilę po tym ekran nagle zrobił się zupełnie czarny i nic nie dało się już na nim zrobić.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:39, 28 Lut 2007 Powrót do góry

- ej.. co to bylo? - zaciekawila sie Libby i wylaczyla laptopa by ponownie go wlaczyc - moze trzeba jakis kod wpisac.. - Libby zaczela kombinowac


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Śro 21:50, 28 Lut 2007 Powrót do góry

Michael mówił kiedyś coś Lincowi o jakiejś karcie wi-fi, która pozwala na bezprzewodową sieć. Linc wyciągnął z laptopa kartę i uruchomił go ponownie. Ich oczom ukazał się zwykły pulpit.
-A więc ta sieć blokuje jakoś ekran- powiedział zdumiony Lincoln do Libby.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:55, 28 Lut 2007 Powrót do góry

- czyli teraz ten laptop nie ma netu.... hmmm to z czym takim razie teraz sie laczy?!?! - zdziwila sie bardzo widzac komunikat iz komputer proboje laczyc sie z jakas dziwna siecia...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Śro 22:00, 28 Lut 2007 Powrót do góry

-Wiesz co? Może poprostu ten laptop się popsuł? Niemożliwa jest sieć bez tej karty. Lepiej zostawmy go w spokoju, bo tylko tracimy czas- Lincoln wziął laptopa i rzucił nim o ziemię, a ten się roztrzaskał. Linc był strasznie nerowy, chociaż na wyspie zareagował tak pierwszy raz.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:04, 28 Lut 2007 Powrót do góry

Libby spojrzala ze smutkiem na laptopa i na Lincolna - moze gdybys go nie rozwalil udalo by sie cos zdzialac...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Śro 22:06, 28 Lut 2007 Powrót do góry

Lincoln mocno się zdenerwował. Wrócił pospiesznie i usiadł koło ogniska.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:10, 28 Lut 2007 Powrót do góry

Libby spoglada w kierunku ogniska, poczym zaczela szukac dalej w piasku jakis czesci ktore moga sie przydac..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Śro 22:13, 28 Lut 2007 Powrót do góry

-A niech szuka szczęścia- powiedział Lincoln pod nosem sam do siebie.
Potem Linc pogrążył się marzeniach. Te liczby z połączenia nie dawały mu spkoju. Musiał je gdzieś wcześniej już spotkać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:18, 28 Lut 2007 Powrót do góry

Libby znajduje discmana z bateriami i jakas torbe. Otwiera ja i pierwsze co widzi to stary pluszowy mis. Lzy naplywaja jej do oczu...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Śro 22:22, 28 Lut 2007 Powrót do góry

Drewna zaczęły się kończyć. Lincoln wziął siekierę zostawioną przez Eka i ruszył w stronę dżungli.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:25, 28 Lut 2007 Powrót do góry

Libby chowa pluszowego misia do plecaka. Wraca do ogniska i siada samotnie ogrzewajac dlonie o resztke plomieni.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Śro 22:26, 28 Lut 2007 Powrót do góry

Lincoln staje na granicy dżungli i plaży i zaczyna ścinać drzewo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:28, 28 Lut 2007 Powrót do góry

Libby wyciaga wode z plecaka i popija. Wyciaga rowniez jakis owoc do zjedzenia i w sluchuje sie w szum fal i rytmicznego uderzania siekierka w drewno przez Lincolna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Śro 22:29, 28 Lut 2007 Powrót do góry

-Tamtej to dobrze- powiedział sam do siebie Lincoln pod nosem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:32, 28 Lut 2007 Powrót do góry

Libby konczac konsumpcje polozyla sie na piasku i chwile sobie przysnela...miala dosc juz tej wyspy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Czw 7:53, 01 Mar 2007 Powrót do góry

Lincoln narąbał już sporo drewna. Jego pocięte kawałki leżały i przeszkadzały mu w pracy. Ognisko zaczęło powoli gasnąć.
-Hej Libby! Chodź mi pomóc! Przenieś te drwa niedaleko ogniska i dorzuć trochę do niego!- krzyknął do Libby, która była trochę daleko.
Po zawołaniu pomocnika wrócił do rąbania kolejnego drzewa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:08, 01 Mar 2007 Powrót do góry

Libby wybudzona krzykiem otrzepala sie od piasku ktory przyczepil sie jej do policzka i poszla po drewno.
- jak chcesz to mozemy sie zamienic - powiedziala do Lincolna


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Czw 15:30, 01 Mar 2007 Powrót do góry

-Nie-po-zwo-lę-że-by-ko-bie-ta-tak-cięż-ko-pra-co-wa-ła- powiedział wypowiadając jedną sylabę przy jednym walnięciu siekierą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:15, 01 Mar 2007 Powrót do góry

-ok ok, ale jak bedziesz potrzebowal pomocy to.. wolaj. Moze nie wygladam na jakas kulrutystke, ale kiedys duzo plywalam z moim mezem po oceanie i duzo sie nauczylam, takze czynnosci fizycznych - mowiac to wyzbierala dookola kawalki drewna ile mogla tylko uniesc i ruszyla powoli ku ognisku


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Czw 19:14, 01 Mar 2007 Powrót do góry

Libby przeniosła już całe drwa koło ogniska.
Lincoln naciął jeszcze dwa drzewa, kawałki z nich ułożył w kupkę, chwycił i przeniósł tam gdzie Lbby resztę.
Linc był bardzo zmęczony całą robotą. Poszedł na dalszą część plaży, zrzucił z siebie całe ubranie i zanurzył się w wodzie morskiej. Poczuł ogromną ulgę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin