Równina

Rowniny otaczajace oboz, porasta je bujna trawa, momentami bardzo wysoka. Najwiekszy jej promien od obozu siega az do 500 metrow, najmniejszy tylko 100 metrow. Graniczy bezposrednia z dzungla (niezbadana czesc wyspy).

oboz ->

Tom przemierzal rowniny w poszukiwania zwierzyny. Zauwazyl zablakanego jelenia. Schowal sie za krzakami. Wyciagnal swoj noz. Zblizal sie bezszelestnie w jego kierunku. Byl juz metr od niego. Wycelowal w szyje. Rzut. Jelen zaczal sie szamotac, strugi krwi wyplywaly z jego szyji. Tom przebil jego tetnice. W koncu jelen padl. Mezczyzna wyciagnal swoj noz i wytarl o koszule. Zwiazal wszystkie konczyny zwierza sznurem, chwycil za jeden koniec, zarzucil na ramie i zaczal ciagnac za soba do obozu.

-> oboz

oboz ->

Tom wluczyl sie po rowninach rozmyslajac o tym co powiedzial mu Hugo.
- Bunkry? Kod? O co chodzi.. - rozmyslal. Nie rozumial z tego nic, ale mial nadzieje, ze juz wkrotce pozna prawde.

Thomasa obudzily promyki slonca przedzierajace sie miedzy oblokami na niebie. Lezal na polanie, wsrod traw. Zasnal tam gdy lezal i rozmyslal o wszystkim czego ostatnio sie dowiedzial. Szybko poderwal sie na nogi i powedrowal do obozu.

-> oboz

oboz ->

Kroczyli na otwarty teren, na rowniny. Szli tedy z pol godziny. W koncu wkroczyli na ciemne, niezbadane tereny.

-> niezbadane terytorium

oboz ->

Hugo podarzal caly czas za Tomem. Szli w milczeniu.

-> niezbadane terytorium