FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Alex(i wszystko jasne) Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Alex
Córeczka Szefa


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ohau

PostWysłany: Wto 20:47, 27 Mar 2007 Powrót do góry

Wspomnienia z 5 roku życia

Alex szła koło Bena wracali z Hydry. Jak zawsze rozgadana dziś nie odzywała sie ani słowem. Popatzyła na mężczyznę.
-Ben? Gdzie moja mama?-zapytała jak zwykle bez ogródek-Śniło mi się dziś że przyjechała do nas i zaprzyjaźniliście się bardzo...i miałam obojga rodziców-Ben zatrzymał się i przykucnął przy niej. Popatrzył jej w oczy i powiedział powoli.
-Chciałabyś tego bardzo, ale dobrze wiesz że to nie możliwe, nie moge się z nikim złączyć, ale dla Ciebie zrobiłbym wszystko-uśmiechnął się i przytulił dziewczynkę.
Doszli w ciszy do wioski, a później zjedli pyszny obiad przygotowany przez Bena. Później Alex poszła bawić się swoimi ukochanymi zabaweczkami. Weszła do pokoju i przymknęła drzwi. Usiadła na łóżku i wzięła dużego misia i mniejszą kaczusie.
-Misio będzie Benem, a kaczusia moją mamusią-mruknęła cicho. Po czym zaczęła bawić się wesoło zabawkami.

C.D.N(być może)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alex
Córeczka Szefa


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ohau

PostWysłany: Czw 19:39, 29 Mar 2007 Powrót do góry

Alex latek 5,5

Było późne popołudnie, jak zwykle gorąco. Leciutki przyjemny wiaterek rozwiewał jej włosy. Siedziała na werandzie i bawiła się zabawkami. Przyszedł Tom jak zwykle uśmiechnięty, rozczochrał ją i zapytał:
-Cześć malutka. Gdzie znajdę Bena?
-Był gdzieś w kuchni-odpowiedziała dziewczynka przygładzając włosy-Robi jakąś niespodziankę-uśmiechnęła się.
-Niespodziankę dla kogo?-dopytywał.
-Dla mnie jak zawsze-odpowiedziała jakby to było oczywiste.
Tom uśmiechnął się i wszedł do domu. Alex zajęła się swoimi zabawkami. Po chwili stwierdziła, że liście które służyły za sałatę, lub kołderkę są już zbyt zeschnięte i poszła do dżungli. Nazrywała świeżych i przy okazji pogoniła kilka małych zwierzątek. Nagle usłyszała że Ben ją woła. Pobiegła do niego.
-Witaj księżniczko, daje Ci 15 minut. Ubierz się ładnie i zapraszam do kuchni- uśmiechnął się i zaprosił gestem do domu.
Alex rzuciła liście na misia i poszła do pokoju. Ubrała się w sukieneczkę i spięła włosy. Zajęło jej to 10 minut. Poszła do łazienki i udała że się maluje. Ben siedział w salonie i obserwował krzątaninę dziewczynki z uśmiechem. Po 5 minutach Alex weszła z gracją do salonu.
-Jestem gotowa-uśmiechnęła sie uroczo.
Ben otworzył szeroko usta.
-Wyglądasz prześlicznie, naprawdę jak ty to zrobiłaś w tak krótkim czasie?-zaprowadził ją do kuchni i posadził na blacie kuchennym. Zaczął wyciągać z szafek różne pysznie wyglądające potrawy.
-Do stołu podano-wziął zaskoczoną dziewczynkę na ręce i posadził na krześle-Na deser mam przygotowane lody-szepnął-Smacznego.
-Dziękuje i nawzajem-odpowiedziała i zabrała się za jedzenie.
Zjadła wszystko ze smakiem i czekała na lody. Ben wstała i wyciągnął dwa pucharki z zamrażalnika. Postawił jeden przed Alex, a drugi na swoim miejscu.
-Pyszne to wszystko-powiedziała czekając grzecznie aż Ben usiądzie i zacznie jeść-Prze smaczne te niespodzianki-oblizała się.
-Ty też jesteś słodka-uśmiechnął się Ben-Jak tez czas szybko leci, jeszcze niedawno byłaś taka malutka, ledwo chodziłaś, a teraz taka piękna kobietka-uśmiechnął się.
-Nie pamiętam tego, ale może to i lepiej, bo nie mogłam robić tego co teraz i pewnie byłeś zajęty pilnowaniem mnie, a nie robieniem takich smakołyków-uśmiechnęła się i pałaszowała nadal lody.

C.D.N(być może w niedługiej przyszłości)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alex
Córeczka Szefa


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ohau

PostWysłany: Śro 17:49, 23 Maj 2007 Powrót do góry

Około 14 lat
Alex weszła wesoła do domu. Bena jak zwykle nie było. Weszła do swojego pokoju i opadła szczęśliwa na łóżko. Uśmiech nie znikał jej z twarzy. Leżała tak i patrzyła w sufit. Straciła rachubę czasu. Nagle w drzwiach pokoju pojawił się Ben.
-Dobrze się czujesz?-zapytał patrząc na nią ze zdziwieniem, po chwili milczenia dodał-Znów u niego byłaś?
Alex szybko usiadła na brzegu łóżka i spojrzała na niego błagalnie. Tłumaczyć mu? Uśmiechnęła się anielsko.
-Wszystko w porządku-znów się uśmiechnęła, ale Ben stał wściekły w drzwiach pokoju i wyglądał bardzo groźnie.
-Obiecałaś-spojrzał na nią bardzo surowo.
-Ale Ben zrozum ja go kocham on mnie też dlaczego nie potrafisz cieszyć się moim szczęściem?!-zaperzyła się.
Mężczyzna nic nie odpowiedział tylko wyszedł z pokoju. Eh, a tutaj jest tak wygodnie, ale on musi pokazać że się na mnie złości. Wstała z łózka i poszła za Benem do kuchni.
-Ben no proszę Cię przecież wiesz, że ja i tak się z nim będę spotykała!-powiedziała od progu.
-Znasz moje zdanie i konsekwencję związane z Twoim wyborem-mężczyzna stał tyłem do niej i patrzył w okno.
-Ale dlaczego?-Alex nie dawała za wygraną.
-Rozmawialiśmy o tym wiele razy i za każdym razem obiecywałaś, że już tam nie pójdziesz!-był wyraźnie wściekły, ale po chwili stał się sobą-Będę musiał podjąć odpowiednie kroki.
-Co to znaczy? CO chcesz zrobić?-zapytała trochę przestraszona.
-Zrobić w końcu porządek z Twoim życiem-odwrócił się, a na jego twarzy znów był ten uśmieszek.
-Jeżeli coś mu się stanie więcej mnie nie zobaczysz!-krzyknęła wściekła stając przed nim i patrząc mu prosto w oczy.
Ben nic nie odpowiedział tylko nalał sobie wody.
Jak zwykle masz mnie gdzieś, to po co w ogóle się w to angażujesz?
Chwyciła go za nadgarstek ręki w której trzymał szklankę i popatrzyła mu prosto w oczy.
-Zrozumiałeś mnie czy mam powtórzyć jeszcze raz?-cała trzęsła się ze złości.
-Wszystko jasne-odpowiedział pokornie, a Alex odwróciła się i wyszła z domu trzaskając drzwiami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alex
Córeczka Szefa


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ohau

PostWysłany: Pią 9:50, 15 Cze 2007 Powrót do góry

8 Latek

Alex leżała na plaży. Marzyła o tym by znaleźć na wyspie swojego rycerza. Jej zadumę przerwały jakieś kroki. Otworzyła niechętnie oczy. Plażą szedł zamyślony Richard. Chyba nawet nie zauważył że Alex leży na kocu.
Pięknie, czy każdy mnie tutaj olewa, nikt nie liczy się z moimi problemami pomyślała.
Zebrała się i poszła do domu.

***

Bena jak zwykle nie było, weszła do swojego pokoju, wzięła jakąś kartkę i zaczęła coś szybko pisać, litery nie były zbyt kształtne, ale gdyby się dobrze w patrzeć to dało się przeczytać wyrazy. Zadowolona z siebie wzięła klej i przykleiła kartkę na drzwiach, po czym zamknęła je od środka. Usiadła na łóżku i czekała.
Po kilku godzinach do domu wrócił Ben. Jak zwykle na poczatku chciał zajrzeć do pokoju Alex. Niestety drzwi były zamknięte. Jego uwagę przykuła kartka.
Cytat:
Strajk ostrzegawczy!
Warunki mogę być tylko negocjowane z Benem lub Tomem.
Pierwszy postulat duże lody z bitą śmietaną i czekoladą na przeprosiny

Ben wziął zapasowy klucz do jej pokoju i po cichu otworzył drzwi. Dziewczynka słodko spała przytulona do zabawek. Ben uśmiechnął się i poszedł do kuchni. Przygotował dwa pucharki dużych lodów takie jakie sobie życzyła Alex. Wrócił do sypialni dziewczynki.
-Księżniczko, skąd ten pomysł?-zapytał kiedy Alex się już obudziła.
Podał jej lody.
-No bo nikt nie zwraca na mnie uwagi, jeśli jestem księżniczką to powinnam być najważniejsza-wyjaśniła biorąc lody i zajadając się nimi.
-Oj no wszyscy byli zajęciem wysłuchiwania króla-uśmiechnął się-Musisz im pokazać że Ciebie to nie obchodzi, bo wiesz oni chcą Cię sprawdzić-szepnął Ben.
-Przecież nie wolno!-oburzyła się-Ja jestem księżniczką!-powiedziała z naciskiem
-Tak, ale oni chcą zobaczyć czy Tobie zależy na tym żeby zwracać na Ciebie uwagę-starał się wytłumaczyć.
-No oczywiście że tak-odpowiedziała zdziwiona tak banalną sytuacją.
-No właśnie, a zróbmy tak że pokarzesz im że Ci na nich nie zależy, że wolisz przebywać sama, bez nich wtedy będą chcieli z Tobą cały czas rozmawiać bo ich plan się nie powiedzie-wyjaśnił.
-No ale czy ja potrafię?
-Na pewno potrafisz-pogładził ją po włosach-No, a teraz zjeść lody umyć się i do łóżeczka-powiedział i wyszedł z jej pokoju.
Dziewczynka szybko dokończyła lody i szybko poszła się przebrać i umyć. Po chwili spała już grzecznie w pokoju. Ben chwilę stał w drzwiach jej pokoju i patrzył na dziewczynkę. Westchnął cicho i poszedł do siebie.

Ciąg Dalszy BMoże Nastąpi


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin